Czy podwyżki biletów MPK są ceną reorganizacji ZIKiT-u? Interpelacja Gibały
26-02-2019
W tle burzliwej dyskusji na temat zmian w cenniku MPK tworzą się nowe jednostki, które przejęły zadania zlikwidowanego Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu. Zdaniem Łukasza Gibały, lidera klubu radnych „Kraków dla Mieszkańców”, obie te sprawy mogą mieć ze sobą wiele wspólnego. Czy przypadkiem podwyżki nie są potrzebne do tego, żeby pokryć koszty nowych biur i etatów? O to Gibała pyta Jacka Majchrowskiego w swojej kolejnej interpelacji.
– Przekazanie zadań ZIKiT-u innym jednostkom może oznaczać dla miasta znaczny wzrost kosztów. Wszystko wskazuje na to, że to całkiem sporo nowych miejsc pracy, więcej dyrektorów i kierowników, koszty wynajmu nowych siedzib. W oczywisty więc sposób nasuwa się pytanie, czy przypadkiem podwyżka cen biletów nie jest sposobem na załatanie dziury w budżecie, spowodowanej wielką urzędową reorganizacją – mówi Łukasz Gibała. – Uważam, że w sytuacji, kiedy urzędnicy uznają podwyżki za konieczność, mieszkańcom należy się informacja, o ile więcej kosztują ich ci właśnie urzędnicy – dodaje.
Przypomnijmy: ZIKiT, czyli Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu, zakończył swój żywot 1 listopada 2018 roku. Zapowiedź jego likwidacji była jedną z obietnic wyborczych Jacka Majchrowskiego, bo Krakowianie darzyli tę jednostkę, mówiąc delikatnie, pewną niechęcią. I nic dziwnego – to ZIKiT był obwiniany za paraliżujące miasto korki, dziurawe drogi i chodniki czy źle funkcjonującą komunikację miejską. Teraz za każdą z tych rzeczy odpowiada inna miejska jednostka. Trzy z nich to podmioty zupełnie nowe. Transportem publicznym zajmuje się Zarząd Transportu Publicznego, organizacją ruchu – specjalny wydział w urzędzie miasta, czyli Wydział Miejskiego Inżyniera Ruchu, a utrzymaniem infrastruktury – Zarząd Dróg Miasta Krakowa. Część kompetencji dawnego ZIKiT-u została przekazana instytucjom już istniejącym – czyli Zarządowi Zieleni Miejskiej i Zarządowi Inwestycji Miejskich. Co oczywiste, namnożenie jednostek spowodowało w konsekwencji namnożenie stanowisk dyrektorskich i kierowniczych. Mimo zapewnień, że reorganizacja nie spowoduje zwiększenia zatrudnienia, wciąż prowadzone są nabory na nowe stanowiska urzędnicze. Dwie z nowych jednostek mają od początku tego roku swoje siedziby w Pałacu Prasy przy ul. Wielopole 1, zabytkowym budynku obok Poczty Głównej, który nie jest własnością miasta. Mimo że na Stadionie Miejskim przy ul. Reymonta wciąż są wolne biura, które w oczywisty sposób powinny posłużyć nowym urzędnikom.
Interpelacja Gibały to przede wszystkim seria pytań do prezydenta. – Chciałbym, żeby Jacek Majchrowski jasno odpowiedział, o ile więcej urzędników wykonuje dzisiaj te same zadania, które wykonywał wcześniej ZIKiT. Krakowianie mają też prawo wiedzieć, ile kosztuje wynajem biur w prestiżowym Pałacu Prasy i dlaczego pracujący tam urzędnicy nie zajęli biur przy stadionie – komentuje Gibała. W ostatnim swoim pytaniu lider „Krakowa dla Mieszkańców” wprost pyta prezydenta, czy wzrost cen biletów jest związany ze wzrostem kosztów administracyjnych powstałych po podziale ZIKiT.