Ul. Brzezińskiego: droga dla dewelopera kosztem istniejących domów? Łukasz Gibała interweniuje
19-03-2024
W rejonie ul. Piotra Brzezińskiego i dawnego kamieniołomu w Mydlnikach deweloper chce budować nowe osiedle. Sąsiedzi są zaniepokojeni nie tylko dlatego, że zniknąć może spora łąka, z której uroków dziś korzystają. Jeszcze większe obawy budzi planowany dojazd do inwestycji. Niezwykle wąska ul. Brzezińskiego miałaby zostać poszerzona. Miejscami oznaczałoby to, że sięgałaby od ściany do ściany budynku. W sprawie zainterweniował radny Łukasz Gibała, niezależny kandydat na Prezydenta Krakowa.
– Początkowo nie mogłem uwierzyć, że urzędnicy zgodzili się na tak absurdalne rozwiązanie – ocenia Łukasz Gibała, który napisał właśnie interpelację w tej sprawie. Ulica Piotra Brzezińskiego jest przecznicą ul. Balickiej. Na wjeździe stoi kapliczka, która skutecznie blokuje wyminięcie się dwóch samochodów. Dalej jest niewiele szerzej – trudno sobie wręcz wyobrazić, w jaki sposób na Brzezińskiego mieszczą się pojazdy miejskich służb. Rozbudowa ulicy oznaczałaby, że mieszkańcy wychodziliby w domów wprost na drogę. – Uważam, że Magistrat powinien szukać innego rozwiązania. Nawet jeśli założyć, że droga zostanie poszerzona, co fatalnie wpłynie na komfort życia i bezpieczeństwo tamtejszych mieszkańców, to nadal nie udźwignie ruchu samochodowego z nowego osiedla – uważa Gibała. A, jak przekazują mieszkańcy, miałoby tam powstać nawet 200 mieszkań.
– Mieszkańcy o sprawie dowiedzieli się przypadkiem, ale uzyskali już z Zarządu Dróg Miasta Krakowa formalne potwierdzenie swoich obaw – dodaje Łukasz Gibała. – Co gorsza, rozbudowa drogi ma się odbywać na podstawie nadużywanej tzw. specustawy drogowej, a to mocno ogranicza prawa do protestów i ułatwia wywłaszczenia – mówi Gibała. W swojej interpelacji pyta o uzasadnienie dla wykorzystania w tej sytuacji przepisów ZRID, a nie przepisów ogólnych prawa budowlanego. Prosi także o informację, czy brany był pod uwagę inny wariant drogowy dla realizacji tej inwestycji oraz czy planowane rozwiązania były konsultowane z mieszkańcami.