Strona używa ciasteczek...

close więcej
GIBAŁA.PL > AKTUALNOŚCI > newsy

Religia w szkołach na pierwszej lub ostatniej lekcji?

podziel artykuł

fb twit

#religia #rada miasta

Obecnie coraz częściej mówi się o tym, żeby lekcje religii odbywały na pierwszych lub ostatnich godzinach lekcyjnych. – Wprowadzenie tej uchwały to w dużej mierze zrealizowanie postulatów rodziców uczniów oraz nauczycieli, których głosy w tej sprawie, słychać od wielu lat – mówi Łukasz Gibała, lider stowarzyszenia Kraków dla Mieszkańców, który dzisiaj złożył uchwałę w tej sprawie. 

Religia nie jest przedmiotem obowiązkowym, co oznacza, że uczniowie nie muszą uczestniczyć na zajęciach z tego przedmiotu. W zamian za to mają dwie opcje do wyboru: albo uczęszczać na zajęcia z innego przedmiotu – etyki, albo nie wybierać żadnego z tych dwóch przedmiotów i mieć w tym czasie wolne. Z reguły, zdecydowana większość uczniów rezygnuje z obydwu przedmiotów, przez co później muszą oni oczekiwać na kolejne zajęcia. – Jeżeli religia jest pomiędzy innymi lekcjami, wówczas szkoła jest obowiązana zapewnić opiekę lub zajęcia wychowawcze uczniom, którzy na nią nie uczęszczają. Doskonale wiemy jak sytuacja ta wygląda w praktyce – oznajmia Gibała. 

Inna przyczyną, która nie przemawia za umieszczaniem lekcji religii między lekcjami, jest ujawnianie światopoglądu poszczególnych osób – Jeżeli zajęcia religii odbywają się pomiędzy lekcjami to zdradza poniekąd światopogląd dzieci i młodzieży. Uczniowie od razu wiedzą, kto nie uczęszcza na lekcje. Zdarzają się krępujące pytania w ich kierunku. Uczniowie czują się wówczas gorsi i wykluczeni ze środowiska – tłumaczy Gibała.

Niekiedy mają miejsce także sytuacje, kiedy to szkoły zabierają dzieci nieuczęszczające na lekcje religii i lokują je w innych klasach, co bardzo często negatywnie wpływa na tą grupę uczniów. – Dzieci, które nie uczęszczają na lekcje religii, dołączane są do innych zespołów klasowych, co w przypadku osób autystycznych (innych również) jest ogromnym problemem, wręcz barierą nie do pokonania. Osoby te, bardzo często czują się zawstydzone, onieśmielone, co niekiedy przejawia się zachowaniami agresywnymi z ich strony – informuje Gibała.

Równie ważnym aspektem jest także kwestia rekolekcji, które nie powinny odbywać się kosztem zajęć lekcyjnych, ponieważ w aktualnym stanie prawnym jednostka oświatowa nie jest organizatorem rekolekcji wielkopostnych. Dodatkowo, nałożenie obowiązku zaprowadzenia i odebrania uczniów z kościoła w czasie rekolekcji może w niektórych przypadkach zostać potraktowane przez nauczyciela jako zmuszenie go do ujawnienia wyznania na podstawie tego, że nauczyciel nie wszedł do świątyni. – Aby unikać sporów na tle wolności sumienia i wyznania, dyrektor powinien wyznaczać do opieki w drodze do i z kościoła oraz podczas zajęć rekolekcyjnych wyłącznie chętnych nauczycieli, czyli takich, którzy wyrażą zgodę – wskazuje Gibała.

AKTUALIZACJA (27.03.2019): uchwała została przyjęta przez radę miasta, a jej realizacja będzie teraz zależała od Jacka Majchrowskiego.

AKTUALIZACJA (11.07.2019): uchwała została uchylona przez Wojewodę Małopolskiego.

Podobne artykuły

newsy

Czy krakowskie Wodociągi dają pożywkę mafii śmieciowej?

Mamy uzasadnione podejrzenia, że Wodociągi mogą łamać prawo, zlecając wywóz i utylizację odpadów z oczyszczalni ścieków z pominięciem wymogów Prawa zamówień publicznych.

arrow-more

newsy

Darmowa komunikacja dla wolontariuszy WOŚP. 

Na najbliższej sesji Rady Miasta Krakowa odbędzie się głosowanie nad projektem uchwały złożonej przez klub radnych Kraków dla Mieszkańców, która przewiduje wprowadzenie bezpłatnych przejazdów komunikacją miejską dla wolontariuszy Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w dniu finału zbiórki i ułatwienie pracy osobom zaangażowanym w tę wyjątkową akcję.

arrow-more

newsy

Czy właściciele zaginionych psów i kotów będą mieli szansę dowiedzieć się o śmierci swojego zwierzęcia pod kołami samochodów? 

Elektroniczne znakowanie, czyli czipowanie psów i kotów jest już powszechne. Czipy mają więc często również i te zwierzęta, które niestety giną pod kołami samochodów na krakowskich ulicach. Jednak zobowiązane do ich usuwania miejskie służby nie sprawdzają czipów, a tym samym danych właścicieli.

arrow-more