Patodeweloperka przy ul. Młodzieży. Łukasz Gibała interweniuje
29-02-2024
Przy ulicy Młodzieży 9A, na działce, na której zgodnie z planem zagospodarowania nie może być zabudowy wielorodzinnej, jednorodzinny dom jest właśnie przekształcany w blok z 16 mikromieszkaniami. – Ta sprawa jest oburzająca, wszystko wskazuje na to, że prace są prowadzone bez jakichkolwiek pozwoleń – komentuje Łukasz Gibała i zapowiada interwencję.
Radny dowiedział się o sprawie od sąsiadów nielegalnej przebudowy. Obawiają się oni m.in. paraliżu komunikacyjnego na wąskiej ulicy Młodzieży, równoległej do Bieżanowskiej. Sam budynek stoi nie bezpośrednio przy niej, a przy niewielkiej bocznej uliczce. Jak udało się sprawdzić, inwestorem jest firma Inplus New Home. Na jej stronie internetowej można już nie tylko zobaczyć ofertę mieszkań przy ul. Młodzieży 9A, ale też znaleźć informację, że ponad połowa z nich jest sprzedana. – Mieszkańcy zgłosili sprawę do Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego, a ten nakazał wstrzymanie prac. Najwyraźniej jednak inwestor nic sobie z tego nie robi, bo – jak sami sprawdziliśmy – robotnicy wczoraj działali na miejscu – mówi Gibała. Co ciekawe, dla budynku, w którym ma być 16 mieszkań, z czego 15 o powierzchni poniżej 20 m2 (najmniejsze mieszkanie ma niespełna 14 m2), nie ma praktycznie w ogóle miejsc parkingowych, bo również garaż jest przerabiany na mieszkanie. Brakuje także przyłącza wody, która jest pobierana ze studni, oraz gazu. Prace budowlane trwają od listopada ubiegłego roku. – Można mieć wrażenie, że odpowiednie instytucje są kompletnie bezradne, a na to nie może być zgody – twierdzi Łukasz Gibała. Jeszcze dziś do PINB trafi jego pismo interwencyjne w tej sprawie, a do Magistratu – interpelacja.
– Jak sprawdziliśmy na stronie internetowej Inplus Home, inwestycja przy ul. Młodzieży jest jedną z wielu podobnych w Krakowie. Firma w tej chwili oferuje „mikrokawalerki” w 10 budynkach, w kolejnych 7 są już sprzedane. Pytanie, czy w pozostałych lokalizacjach również dochodziło do łamania przepisów. Także o to zapytam w interpelacji – wyjaśnia Gibała. To pytanie jest uzasadnione, bo na swojej stronie internetowej firma wprost informuje, że jej działalność polega na „kupowaniu budynków jednorodzinnych w okazyjnych cenach. Następnie ich remoncie oraz wyodrębnieniu z nich mikro kawalerek.” Co również istotne, powierzchnia oferowanych mieszkań zaczyna się od niewiele ponad 10 m2. To niezgodne z przepisami, bo minimalna powierzchnia użytkowa dla lokalu mieszkalnego to 25 m2. Zapewne dlatego deweloper oficjalnie na swojej stronie oferuje po prostu „lokale”.