o mnie
Tu się urodziłem
i kocham
to miasto
Krakowianin, przedsiębiorca, Radny Miasta Krakowa, lider stowarzyszenia Kraków dla Mieszkańców.
Krótko
Nie kariera w biznesie czy na uczelni, a Kraków – to on jest dla niego najważniejszy, co od wielu lat udowadnia ciężką pracą. Tu urodził się blisko 47 lat temu i nie wyobraża sobie życia gdzie indziej. O sprawy naszego miasta zabiegał najpierw w małopolskim sejmiku, a potem w sejmie. Od 2018 roku jest miejskim radnym i liderem pierwszego od lat klubu radnych niezwiązanego z żadną partią polityczną.
czytaj dalejKrótko
Moja
biografia
W wieku 47 lat jest: radnym miejskim, doktorem logiki, spełnionym przedsiębiorcą, autorem 15 projektów ustaw gospodarczych, zaliczonym przez tygodnik „Polityka” w 2013 roku do najlepszych posłów.
Doktorat z logiki napisał w USA, a obronił na Uniwersytecie Jagiellońskim. Od lat z powodzeniem działa z biznesie. Jego obecna firma produkuje pod Krakowem m.in. filamenty do druku 3D. Łukasz jest też liderem stowarzyszenia Kraków dla Mieszkańców. Dzięki m.in. jego protestom władze miasta, po latach zaniedbań, zaczęły się interesować zielenią i smogiem. W 2017 roku przedstawił swoją wizję Krakowa w książce „Kraków. Nowa energia”. To miasto dla mieszkańców: z przyjaznym sąsiedztwem dla każdego z nas – w którym są parki, place zabaw, ścieżki rowerowe, przedszkola, żłobki, szkoły, biblioteki, kawiarnie i domy kultury. Dla ludzi. Zamiast kilometrów betonu i asfaltu. Nikt, nigdy na poważnie nie zakwestionował trafności jego wyliczeń i opinii.
Dzięki głosom Krakowian w roku 2024 został ponownie wybrany Radnym Miasta Krakowa. Jest liderem klubu radnych „Kraków dla Mieszkańców”. W II turze wyborów Prezydenta Miasta Krakowa w 2024 r. uzyskał 128 269 głosów – co oznacza, że 49% wyborców podzieliło jego wizję miasta.
5 lat w radzie miasta
W kadencji 2018-2024 wspólnie z klubem Kraków dla Mieszkańców z sukcesem starał się o utworzenie parku Białe Morza, zainicjował także prace nad Lokalnymi Standardami Urbanistycznymi, które dziś łagodzą fatalne skutki ustawy zwanej „lex deweloper”. Pomysłem radnych KdM było też rozszerzenie miejskiego programu dotacji do fotowoltaiki na spółdzielnie i wspólnoty mieszkaniowe. To tylko przykłady tematów, jakie podejmował – dość wspomnieć, że w ostatniej kadencji złożył ponad 700 interpelacji.
5 lat w radzie miasta
Kraków dla Mieszkańców
Lider działającego od 9 lat stowarzyszenia Kraków dla Mieszkańców. KdM to nie tylko akcje czipowania psów i rozdawania sadzonek czy protesty przeciw zabudowie zieleni. To także mniej widoczne, ale skuteczne wsparcie dla mieszkańców. Z pomocy prawnej powołanego przez niego w 2017 roku Pogotowia Obywatelskiego skorzystało już ponad 10 tys. osób, a efektem były tysiące interwencji w urzędzie i miejskich jednostkach. Do głośnych i zakończonych sukcesem akcji KdM można zaliczyć walkę o wykup przez Miasto lasu Borkowskiego i terenów Wesołej.
PRZEJDŹ DO STRONY KDM8 lat Sejmie
Jako poseł wspólnie z krakowskimi organizacjami zdobył 529 mln zł z budżetu państwa na budowę istniejącej dziś wschodniej obwodnicy. Skutecznie zabiegał o przyjęcie ustawy pozwalającej samorządowi na walkę ze smogiem. Powstrzymał likwidację 5 niepublicznych krakowskich przedszkoli – wspólnie z ich pracownikami i rodzicami podopiecznych. W 2013 roku tygodnik „Polityka” zaliczył go do najlepszych posłów za „wierność kwestiom gospodarczym i nieuczestniczenie w typowo politycznych awanturach.”
Prywatnie
Spełniony przedsiębiorca, do 2024 roku właściciel firmy produkującej m.in. filamenty do druku 3D. Ze swoją wieloletnią partnerką Adą i wyżlicą Mokką, która jest oczkiem w głowie obojga, mieszkają na Zwierzyńcu. Łukasz lubi podróże, sporo czyta i uwielbia – z sentymentem dla czasów studenckich – słuchać piosenek Kazika Staszewskiego.
moja wizja
Chciałbym żeby Kraków
był miastem…
bardziej zielonym i rozwijającym się w zaplanowany sposób. Z czystym powietrzem. Zarządzanym po
partnersku. Którego władze słuchają mieszkańców i z odwagą rozwiązują ich problemy. W którym
każda złotówka jest wydawana starannie i przejrzyście. Którego prezydent jest dla każdego
sąsiadem, a nie władcą.