Krok w stronę zakazu fajerwerków
25-04-2024
Na dzisiejszym (24 kwietnia) posiedzeniu sejmowa Komisja Ustawodawcza jednogłośnie skierowała do dalszego procedowania projekt ustawy dotyczący zakazu fajerwerków. Oznacza to kolejny krok w stronę samodzielnego decydowania samorządów w tej sprawie.
Projekt ustawy o zmianie ustawy o ochronie zwierząt jest efektem współpracy posłanki Darii Gosek-Popiołek oraz krakowskiego radnego Łukasza Gibały i jego stowarzyszenia Kraków dla Mieszkańców. To odpowiedź na apele zarówno samorządowców, jak i wielu obywateli. Jeśli ustawa wejdzie w życie, gminy będą mogły samodzielnie decydować o tym, czy i w jaki sposób na ich terenie można stosować wyroby pirotechniczne. Obowiązujące dziś przepisy są w tej kwestii niejednoznaczne, co powoduje, że część wojewodów uchyla uchwały rad gmin w tej sprawie. Zaproponowana przez posłankę Gosek-Popiołek i środowisko Krakowa dla Mieszkańców zmiana porządkuje w tym zakresie polskie prawo.
Już w kwietniu 2022 roku Rada Miasta Krakowa podjęła rezolucję w tej sprawie, skierowaną do ówczesnego premiera Mateusza Morawieckiego. Inicjatorami rezolucji byli radni Krakowa dla Mieszkańców. Stowarzyszenie Gibały stworzyło także petycję do Premiera i Rządu, pod którą podpisało się grubo ponad 3 tys. mieszkanek i mieszkańców Krakowa. Jednak również ona nie przyniosła pożądanych efektów. Właśnie dlatego po październikowych wyborach złożenia poselskiego projektu ustawy w tej sprawie podjęła się posłanka Daria Gosek-Popiołek. – Wprowadzenie zakazu fajerwerków było jednym z naszych postulatów wyborczych. Wyborów co prawda nie wygraliśmy, ale jest szansa, że mimo to ten postulat uda się stosunkowo szybko zrealizować – komentuje Gibała. – Mam nadzieję, że ustawa zostanie szybko przyjęta przez Parlament. Wówczas nasz klub złoży projekt uchwały w sprawie zakazu fajerwerków na terenie Krakowa – zapowiada. Radny przypomina, że krakowscy radni już raz uchwalili podobny zakaz. Jednak Kraków okazał się jednym z tych miast, w którym uchwała została unieważniona przez wojewodę.
W petycji stowarzyszenia dotyczącej fajerwerków czytamy: „Na całym świecie mamy do czynienia z trendem odchodzenia od fajerwerków na rzecz innych rozwiązań, na jakie pozwala już dziś technika – jak choćby pokazów laserowych. Na przykład we Włoszech zakaz używania środków pirotechnicznych obowiązuje już w kilkuset miejscowościach. Przyczyn jest wiele, jednak tą najczęściej wskazywaną jest cierpienie zwierząt. Ofiarami tego rodzaju rozrywki są zarówno zwierzęta domowe, z których duża część w przerażeniu ucieka, a hałas powoduje u nich długotrwałą traumę, jak i te dziko żyjące. Wystraszone hałasem ptaki czy nietoperze zdezorientowane wylatują ze swoich gniazd i często giną na skutek zderzenia z przeszkodą lub po prostu zawału serca. Badania dowodzą, że fajerwerki szkodzą także ludziom. Głośne wystrzały są niebezpieczne zwłaszcza dla osób chorych kardiologicznie, ale także małych dzieci i osób starszych, narażając ich na ogromny stres. Do tego dochodzą wypadki przy samodzielnym odpalaniu tego rodzaju środków – co powoduje często urazy dłoni, głowy i narządu słuchu, a także może być przyczyną pożarów. Kolejnym argumentem przeciw sztucznym ogniom jest zanieczyszczenie środowiska – przede wszystkim powietrza, ale też gleby i wód, bo pyły przecież opadają. A w materiałach pirotechnicznych można znaleźć m.in. ołów, bar, chrom i chlorki.”