We wtorek Tomasz Pytko, Łukasz Maślona i Wiktoria Malinowska którzy kandydują do Rady Miasta Krakowa z KWW Łukasza Gibały na konferencji prasowej nagłośnili przemilczany problem dotykający mieszkańców Krakowa czyli zanieczyszczenie hałasem.

W konferencji wziął udział również profesor Piotr Kleczkowski z Katedry Mechaniki i Wibroakustyki AGH, który opowiadał między innymi o kosztach jakie w mieście generuje hałas.

Profesor Piotr Kleczkowski: w Unii Europejskiej straty powstałe w wyniku hałasu wynoszą 40 mld euro rocznie, dla Polski 3,5 mld euro rocznie.

To są straty na kosztach leczenia, straty wynikające ze spadku wydajności pracy, np ze względu na niewyspanie spowodowane hałasem, nawet efektywność uczenia dzieci w szkołach jest policzony. Kolejnymi kosztami hałasu jest spadek wartości nieruchomości, sprzedaży i najmu, bo mało kto chce mieszkać tam gdzie jest duży hałas. Oczywiście są również koszty wszystkich zabezpieczeń tj ekranów akustycznych itp urządzeń, które przed nadmiernym hałasem zabezpieczają.

Łukasz Maślona, radny miejski i lider listy Kraków dla Mieszkańców ze Starego Miasta, Grzegórzek i Prądnika Czerwonego mówił o problemach jakie dotykają mieszkańców Starego Miasta i Grzegórzek czyli ogromny ruch turystyczny i klimatyzatory, które działają na pełnych obrotach głównie w lecie, przez co mieszkańcy nie mogą nawet otworzyć okna.

“Cicha noc” to określenie którego mieszkańcy Starego Miasta doświadczają tylko w okresie Świąt Bożego Narodzenia kiedy śpiewają kolędę, ponieważ notorycznie mamy tam do czynienia z uciążliwościami generowanymi przez wzmożony ruch turystyczny i kluby nocne, które generują hałas nie tylko w nocy, ale do wczesnych godzin porannych. Ponadto zwracał uwagę na hałas spowodowany przez wyścigi samochodowe, które mają miejsce praktycznie w każdej dzielnicy.

Tomasz Pytko, kandydat do rady miasta z okręgu 3 (Dębniki, Bronowice, Zwierzyniec) opowiadał o Straży Miejskiej, która jest niedostatecznie wyposażona i nieprzygotowana do egzekwowania prawa w kwestiach związanych z hałasem: “Straży Miejskiej brakuje wyposażenia w sonometry i decybelomierze, ale i umocowania prawnego”.  Tomasz Pytko wskazywał również lokalne problemy mieszkańców Ruczaju, którzy zwracają uwagę na głośny kościelny dzwon, wybijający codziennie o 21:37, ale również na centrum handlowe pomiędzy ulicami Bunscha i Czerwone Maki. “Mieszkańcy na krajowej mapie zagrożeń zgłosili 60 wykroczeń związanych z hałasem: drifty na parkingach, nocny załadunek, prace zaplecza sklepów, cięcia palet… mieszkańcy zwracali się wielokrotnie z prośbą o pomoc do różnych organów, ale przez rozmycie odpowiedzialności ciężko o poprawę sytuacji”.

Hałas w mieście wpływa znacznie na jakość życia, może być powodem utraty zdrowia przez mieszkańców, a przez to straty finansowe pośrednio i bezpośrednio ponosi Miasto. Chcemy nagłośnić ten przemilczany przez lata problem i poprawić jakość życia mieszkanek i mieszkańców Krakowa. Bo zdrowe miasto o jakie walczymy podejmuje niezbędne działania w celu ograniczenia negatywnych procesów cywilizacyjnych, takich jak hałas i zanieczyszczenie. Jako radni chcemy być rzecznikami takich spraw i gdy trzeba mediatorami na linii mieszkaniec – generujący hałas. – podsumował Tomasz Pytko