Strona używa ciasteczek...

close więcej
GIBAŁA.PL > AKTUALNOŚCI > newsy

Czy w Krakowie będzie referendum w sprawie Igrzysk Europejskich?

podziel artykuł

fb twit

#igrzyska europejskie

Tego właśnie chcą radni klubu „Kraków dla Mieszkańców”. Właśnie złożyli projekt uchwały w tej sprawie. Pod obrady Rady Miasta Krakowa trafi w sierpniu, a planowana data referendum to 10 października. – To mieszkańcy powinni zdecydować, czy ich miasto będzie w 2023 roku gospodarzem Igrzysk Europejskich, imprezy sportowej o wątpliwej reputacji – mówi Łukasz Gibała, lider klubu KdM.

Na poniedziałkowej konferencji prasowej projekt uchwały prezentowali radni Łukasz Gibała i Łukasz Maślona. Ten drugi podkreślał, że Krakowianie już raz powiedzieli stanowcze „nie” igrzyskom olimpijskim w ich mieście. – Dodajmy też, że w kwestii pieniędzy na organizację Igrzysk Europejskich ze strony rządowej padło już mnóstwo obietnic, ale jak dotąd nie poszły za nimi żadne konkrety. Nie możemy opierać się na słownym zadeklarowaniu finansowania imprezy – argumentował przed krakowskim Magistratem Łukasz Maślona. Autorzy uchwały zwracali także uwagę na fakt, że gospodarzami dotychczasowych dwóch edycji Igrzysk Europejskich były kraje rządzone przez dyktatorów – w 2015 roku był to Azerbejdżan, a w 2019 – Białoruś. – Czy naprawdę chcemy, żeby Kraków dołączał do takiego grona? – pytał Gibała. W kontekście obecnej sytuacji, kiedy Aleksandr Łukaszenka łamie wszelkie standardy demokracji, to pytanie wydaje się tym bardziej zasadne.

Przed kilkoma miesiącami Jacek Majchrowski zapowiadał, że jeśli do końca kwietnia nie będzie specustawy oraz oficjalnych rządowych gwarancji finansowania związanych z Igrzyskami, organizacja imprezy będzie zagrożona. – Teraz mowa jest o czerwcu. Między innymi dlatego proponujemy, żeby referendum odbyło się w październiku. Wtedy będziemy już wiedzieć, na czym stoimy. Zarówno władze miasta, jak i mieszkańcy będą mieli wystarczająco dużo informacji, żeby podjąć racjonalną decyzję – czy są za, czy przeciw Igrzyskom – tłumaczył Łukasz Gibała. Dodał, ze projekt składany jest już teraz również po to, żeby urzędnicy mieli wystarczająco dużo czasu na przygotowania do referendum. – Będzie to jednocześnie na tyle wcześnie, żeby nie popełnić błędu, z jakim mieliśmy do czynienia w przypadku Zimowych Igrzysk Olimpijskich, kiedy władze miasta zdążyły wydać 11 milionów złotych, zanim w ogóle spytano mieszkańców o zdanie – powiedział Maślona.

Przypomnijmy – decyzja o powierzeniu Krakowowi i Małopolsce roli gospodarza III Igrzysk Europejskich w 2023 roku zapadła podczas posiedzenia Zgromadzenia Ogólnego Stowarzyszenia Europejskich Komitetów Olimpijskich. Odbyło się ono 22 czerwca 2019 roku w Mińsku. Polska kandydatura, zgłoszona wcześniej w postaci listu intencyjnego podpisanego przez Prezydenta Krakowa i Marszałka Małopolski, była jedyną, jaka wpłynęła. Mieszkańcy o całej sprawie dowiedzieli się z mediów. W 2014 roku Krakowianie mieli już możliwość wypowiedzenia się w kwestii organizacji w ich mieście znacznie większej i bardziej prestiżowej imprezy sportowej – czyli Zimowych Igrzysk Olimpijskich 2022. Wówczas prawie 70% głosujących powiedziało „nie”. Kraków wycofał wtedy swoją kandydaturę.

Podobne artykuły

newsy

Czy właściciele zaginionych psów i kotów będą mieli szansę dowiedzieć się o śmierci swojego zwierzęcia pod kołami samochodów? 

Elektroniczne znakowanie, czyli czipowanie psów i kotów jest już powszechne. Czipy mają więc często również i te zwierzęta, które niestety giną pod kołami samochodów na krakowskich ulicach. Jednak zobowiązane do ich usuwania miejskie służby nie sprawdzają czipów, a tym samym danych właścicieli.

arrow-more

newsy

Krok w stronę zakazu fajerwerków

Na dzisiejszym (24 kwietnia) posiedzeniu sejmowa Komisja Ustawodawcza jednogłośnie skierowała do dalszego procedowania projekt ustawy dotyczący zakazu fajerwerków. Oznacza to kolejny krok w stronę samodzielnego decydowania samorządów w tej sprawie.

arrow-more

newsy

Jedyna szansa na zmianę

„Kraków to nie tylko Rynek, Kraków to różnorodne, tętniące życiem dzielnice” – tymi słowami rozpoczynał się spot wyborczy Łukasza Gibały i w takim duchu przebiegał jego objazd w ostatni dzień kampanii.

arrow-more