Co słychać w radzie miasta (14.06.2023)
17-06-2023
Środowa sesja miała nieoczekiwany przebieg. Zaskakująco dużo emocji wzbudził przygotowany przez Zarząd Zieleni Miejskiej pakiet regulaminów kilkunastu krakowskich parków – a dokładnie ten dotyczący Błoń. Radni rozdyskutowali się także, obradując nad projektem rezolucji w sprawie proponowanej zmiany nazwy Uniwersytetu Pedagogicznego. Zgodnie z wolą Senatu UP miałby się nazywać Uniwersytet Krakowski. Ten pomysł uznawany jest za kontrowersyjny, jako że nazwa byłaby myląca – kojarzyłaby się z Akademią Krakowską, czyli dawną nazwą Uniwersytetu Jagiellońskiego. Finalnie rezolucja została podjęta stosunkiem głosów 17 za i 16 przeciw. Ważną z punktu widzenia mieszkańców całego regionu jest przyjęta jednogłośnie uchwała, dzięki której na podstawie wybranych biletów kolejowych będzie można korzystać z krakowskiej komunikacji miejskiej.
Uchwała dotycząca honorowania w komunikacji miejskiej w Krakowie biletów kolejowych to uzupełnienie dla biletu metropolitalnego, czyli biletu okresowego MPK, uprawniającego do korzystania dodatkowo z kolei. Przypomnijmy, że w tej ostatniej sprawie rada miasta podjęła decyzję na sesji 5 kwietnia. Obecna uchwała wskazuje bilety kolejowe obowiązujące na terenie województwa małopolskiego, na podstawie których będzie można podróżować także MPK. Dotyczyć to będzie następujących biletów: 24-godzinnego, 72-godzinnego, 7-dniowego, miesięcznego oraz weekendowego grupowego. Mechanizm jest podobny, jak w przypadku biletu metropolitalnego: spółka PKP będzie dopłacać miastu do wybranych biletów kolejowych, żeby zrekompensować koszty ich wykorzystania w MPK. Tak samo jest w drugą stronę – czyli miasto ma dopłacać kolei do biletów metropolitalnych. Oba rozwiązania wchodzą w życie 1 sierpnia. Warto podkreślić, że dla pasażerów koszt biletów kolejowych się nie zmieni.
Tego, że radni z aż takimi emocjami podejmą do sprawy z pozoru technicznej, czyli regulaminu parku, nikt się nie spodziewał. Najwięcej kontrowersji wzbudził zapis paragrafu 5 regulaminu dla Błoń, zgodnie z którym na terenie tej najbardziej znanej krakowskiej łąki „mogą funkcjonować różnego rodzaju obiekty, jak również mogą być prowadzone działania regulowane odrębnymi umowami, zgodami Zarządcy Parku (czyli ZZM – przyp. red.), przepisami porządkowymi lub wewnętrznymi regulaminami, nieujętymi w niniejszym Regulaminie.” Zdaniem części radnych taki zapis daje ZZM w praktyce całkowitą swobodę dysponowania Błoniami i może to być furtka do urządzania tam dużych imprez, które będą je niszczyć. Radny Łukasz Gibała (KdM) przy tej okazji przypomniał o podpisanym w grudniu 2019 roku przez Jacka Majchrowskiego liście intencyjnym w sprawie organizacji na Błoniach profesjonalnych wyścigów konnych i ogromnych protestach, jakie ten pomysł wzbudził. Pod petycją Krakowa dla Mieszkańców przeciw niszczeniu w ten sposób Błoń podpisało się wówczas ponad 5 tysięcy osób. Plany organizacji wyścigów powstrzymał wybuch pandemii. Gibała zapowiedział złożenie poprawki do projektu regulaminu. Drugą kontrowersyjną kwestią było samo nazewnictwo. Jak podnosili radni, nikt nigdy w historii nie nazywał Błoń parkiem – tymczasem oficjalna ich nazwa miałaby brzmieć Park Błonia Krakowskie. Ostateczne decyzje w sprawie regulaminów rada podejmie na jednej z kolejnych sesji.
Kontrowersje wzbudziła także propozycja zmiany nazwy Uniwersytetu Pedagogicznego. Projekt rezolucji, stanowiącej protest przeciw pomysłowi, by UP nazywało się Uniwersytet Krakowski, zgłosił klub PO. Jest ona skierowana do Sejmu i Senatu, bo to Parlament musi podjąć ostateczną decyzję w tej sprawie. Radni nie byli zgodni, czy rada miasta powinna ingerować w wewnętrzne sprawy uczelni. Finalnie rezolucja została podjęta, ale przewagą zaledwie jednego głosu.