Będą duże konsultacje społeczne? Temat: Trasa Pychowicka
18-02-2019
Klub radnych „Kraków dla Mieszkańców” złożył właśnie kolejny projekt uchwały, tym razem dotyczący budowy Trasy Pychowickiej. Jeśli uzyska on wymaganą większość podczas głosowania Rady Miasta Krakowa, Jacek Majchrowski będzie musiał przeprowadzić szerokie i precyzyjnie określone w uchwale konsultacje społeczne, dotyczące przebiegu tej trasy. – Nie możemy dopuścić do powtórzenia tych samych błędów, jakie zostały popełnione przy okazji budowy Trasy Łagiewnickiej – mówi Łukasz Gibała, lider klubu „Kraków dla Mieszkańców”.
Pomysł zorganizowania konsultacji dotyczących Trasy Pychowickiej wyszedł z think tanku „Kraków dla Mieszkańców”, zaplecza eksperckiego klubu radnych. Projekt uchwały zakłada powołanie Rady Konsultacyjnej, złożonej między innymi z przedstawicieli mieszkańców i organizacji pozarządowych, radnych miejskich i dzielnicowych, reprezentantów jednostek miejskich i spółki Trasa Łagiewnicka, a także architektów, urbanistów, przedstawicieli uczelni wyższych, autorytetów naukowych i społecznych. Uchwała nakazuje prezydentowi skuteczne informowanie mieszkańców o posiedzeniach Rady – w których będą mogli brać czynny udział. Konsultacje mają potrwać co najmniej 4 miesiące. Ich efektem będzie między innymi określenie, ile pasów ruchu będzie miała trasa, czy i na jakim odcinku zostanie poprowadzona w tunelu oraz które tereny zielone będą musiały zostać zachowane podczas budowy. Te ustalenia mają być dla prezydenta wiążące przy zlecaniu ostatecznej dokumentacji projektowej.
– Przy okazji Trasy Łagiewnickiej, jednej z najkosztowniejszych inwestycji w historii Krakowa, popełniono szereg błędów. Nie możemy dopuścić do tego, żeby powtórzyły się tym razem – mówi Łukasz Gibała. Wymienia tutaj między innymi zignorowanie opinii mieszkańców i ekspertów, przedstawionych na spotkaniu konsultacyjnym na początku 2016 roku, ale też zlekceważenie uchwały Rady Miasta Krakowa z lutego 2016 roku, ustalającej parametry i sposób wykonania Trasy Łagiewnickiej. Przypomnijmy, że uchwała ta zawierała między innymi zapisy o zwężeniu Trasy Łagiewnickiej do 2 pasów ruchu w każdą stronę (a finalnie budowane są trzy pasy po każdej stronie). – Trasa Łagiewnicka jest inwestycją przeskalowaną, przepłaconą i wywołującą opór większości mieszkańców. Nie chcemy powtórki – konkluduje Gibała.
Jak wynika z doniesień medialnych, już na przełomie marca i kwietnia ma zostać ogłoszony przetarg na przygotowanie projektu przebiegu Trasy Pychowickiej. Ten pośpiech zdaniem Łukasza Gibały jest nieuzasadniony. – Budowa ruszy dopiero za kilka lat, jest więc wystarczająco dużo czasu, żeby temat konsultacji potraktować poważnie i rzetelnie wysłuchać wszystkich opinii. Tego wymaga elementarny szacunek do mieszkańców Krakowa – twierdzi. Zwraca również uwagę na to, że przy projektowaniu trasy trzeba uwzględnić Plan Ochrony Bielańsko-Tynieckiego Parku Krajobrazowego, przez który ma ona przebiegać. A ten dopiero jest tworzony przez władze wojewódzkie. – Nie ma żadnego sensu wydawanie pieniędzy na projekt, który najprawdopodobniej będzie trzeba później zmieniać – dodaje Gibała.