Strona używa ciasteczek...

close więcej
GIBAŁA.PL > AKTUALNOŚCI > newsy

PsieMarsz – ach, co to był za marsz!

podziel artykuł

fb twit

#marsz dla psów #psy #psiemarsz

Już od lat ulice Krakowa regularnie wypełniają się radosnym szczekaniem i merdającymi ogonkami. Niemal ćwierć wieku temu odbył się pierwszy Marsz Jamników, a od tego czasu organizowano wiele podobnych wydarzeń kierowanych do właścicieli innych psich ras albo do opiekunów zwierząt adoptowanych z azylu. To właśnie te sympatyczne inicjatywy natchnęły członkinie stowarzyszenia Kraków dla Mieszkańców do zastanowienia się, czy udałoby się na taki psi marsz zaprosić towarzyskie pieski, niezależnie od ich wielkości, rasy oraz pochodzenia. W ten właśnie sposób narodziła się idea PsieMarszu – jedynego w swoim rodzaju wydarzenia dla wszystkich krakowskich piesków.

PsieMarsz odbył się w słoneczną sobotę 17 czerwca 2023 roku. Wysoką frekwencję widać było już na miejscu zbiórki pod Muzeum Narodowym. To właśnie stamtąd uczestnicy PsieMarszu wyruszyli w stronę parku Jordana, gdzie przy namiotach miała miejsce druga część wydarzenia. W trakcie psiego pikniku można było skorzystać z indywidualnych porad behawioralnych, których udzielała ekspertka Natalia Młodnicka, a także uzyskać pomoc w zakresie właściwego mierzenia zwierzęcia i dopasowywania szelek od specjalistki w tym temacie – Anny Król z firmy PetArty. Jak można się było spodziewać, ogromnym zainteresowaniem cieszyły się konkursy – w końcu który właściciel nie chce się pochwalić talentami swojego pupila? Małe i duże psiaki uraczyły widzów popisami wykonywanymi na komendę podczas konkursu psich sztuczek, inne wykazały się umiejętnościami tropicielskimi, znajdując ukryte smaczki w ramach konkursu węchowego. Opiekunowie natomiast mieli okazję zabłysnąć kreatywnością, biorąc udział w konkursie na najbardziej oryginalne psie imiona. Nagrody zwycięzcom wręczał lider Krakowa dla Mieszkańców Łukasz Gibała, miłośnik psów i właściciel wyżlicy Mokki.

Na zakończenie behawioryści z Hitt Dog przeprowadzili imponujący pokaz psich sztuczek i posłuszeństwa, który przyciągnął sporą widownię. Nie zabrakło również poważniejszych tematów. Uczestnicy PsieMarszu mogli podpisać się pod petycją Krakowa dla Mieszkańców w sprawie utworzenia w mieście cmentarza dla zwierząt domowych, a także zapoznać się z działalnością i dwoma podopiecznymi racławickiego schroniska Psie Pole i wesprzeć schronisko finansowo.

Jak podkreślają organizatorki, PsieMarsz nie okazałby się sukcesem bez tak dużego zaangażowania uczestników i wolontariuszy oraz ogromnego wsparcia partnerów PsieMarszu. – Dzięki przekazanym zwierzęcym gadżetom i próbkom jakościowych karm mogliśmy po brzegi wypełnić wyjątkowe psiemarszowe pakiety, które otrzymali uczestnicy – opowiada Patrycja. – W ich przygotowanie włączyło się prawie całe biuro Krakowa dla Mieszkańców. Akcesoria i vouchery posłużyły również do przyszykowania nagród.

W PsieMarszu wzięło udział niemal 500 psiaków i ich opiekunów. – Było wspaniale, spontanicznie i wesoło! – podsumowuje na stronie wydarzenia jedna z uczestniczek.

Wydarzenie zostało zorganizowane przez stowarzyszenie Kraków dla Mieszkańców oraz Alternatywę Młodych dla Krakowa. Partnerami PsieMarszu zostali: Psyjaciele, Dolina Noteci, KnowHau, Groomer Vision, WowHau, PetArty, Zoonutrient, Natalia Młodnicka, Hitt Dog oraz schronisko Psie Pole.

Podobne artykuły

newsy

Czy krakowskie Wodociągi dają pożywkę mafii śmieciowej?

Mamy uzasadnione podejrzenia, że Wodociągi mogą łamać prawo, zlecając wywóz i utylizację odpadów z oczyszczalni ścieków z pominięciem wymogów Prawa zamówień publicznych.

arrow-more

newsy

Darmowa komunikacja dla wolontariuszy WOŚP. 

Na najbliższej sesji Rady Miasta Krakowa odbędzie się głosowanie nad projektem uchwały złożonej przez klub radnych Kraków dla Mieszkańców, która przewiduje wprowadzenie bezpłatnych przejazdów komunikacją miejską dla wolontariuszy Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w dniu finału zbiórki i ułatwienie pracy osobom zaangażowanym w tę wyjątkową akcję.

arrow-more

newsy

Czy właściciele zaginionych psów i kotów będą mieli szansę dowiedzieć się o śmierci swojego zwierzęcia pod kołami samochodów? 

Elektroniczne znakowanie, czyli czipowanie psów i kotów jest już powszechne. Czipy mają więc często również i te zwierzęta, które niestety giną pod kołami samochodów na krakowskich ulicach. Jednak zobowiązane do ich usuwania miejskie służby nie sprawdzają czipów, a tym samym danych właścicieli.

arrow-more