Krakowscy radni postulują rozpoczęcie programu pilotażowego „Szkoła z sensem”. Chcą, by 10 krakowskich szkół stało się inkubatorem zmian, które wprowadzą nowoczesne metody edukacyjne do polskiego szkolnictwa. Konferencję prasową w tej sprawie zwołali radni Łukasz Gibała (Kraków dla Mieszkańców) i Dominik Jaśkowiec (Platforma – Koalicja Obywatelska). W roli eksperta wypowiedział się Artur Ławrowski, były dyrektor Zespołu Szkół Ogólnokształcących Integracyjnych nr 7 i Szkoły Podstawowej nr 90 w Krakowie oraz wykładowca akademicki.

Jaśkowiec jest zdania, że od dłuższego czasu edukacja w Polsce znajduje się w stanie kryzysu, a w szkołach nadal stosuje się metody z przełomu XIX i XX wieku. W programie „Szkoła z sensem” widzi szansę na to, by postulowane rozwiązania przełożyły się w przyszłości na głębokie zmiany edukacji w całym kraju.

– Nauczyciele masowo odchodzą z zawodu, gdyż nawet najlepsi z nich, najbardziej oddani kształceniu dzieci i młodzieży czują się lekceważeni, mają poczucie straconych lat własnej pracy, zaangażowania i poświęcenia – zauważa radny.  – Większości uczniów szkoła kojarzy się z nudą, brakiem sensu, promowaniem konformizmu i oportunizmu oraz stresem. Bardzo wielu uczniów przywykło traktować ją jako konieczność, którą trzeba jakoś zaliczyć i szybko o niej zapomnieć.

Radny wskazuje też na możliwe przyczyny tej sytuacji:

– Zbyt długo nie podejmowano konstruktywnych zmian, by dostosować szkoły do możliwości i potrzeb zmieniającego się świata. Deforma edukacji przeprowadzona przez PiS tylko spotęgowała negatywne zjawiska. Nie kształcimy do samodzielności, do uczenia się, do samorozwoju.

Gibała podziela to stanowisko i podkreśla, że reforma edukacji to wyzwanie przede wszystkim dla władz centralnych, ponieważ nie da się zreformować systemu edukacji z poziomu Rady Miasta Krakowa czy Prezydenta Krakowa.

– Trzeba mieć nadzieję, że nowo wybrany, demokratyczny parlament zajmie się w pierwszej kolejności edukacją, co obiecuje demokratyczna opozycja. Nie oznacza to jednak, że mamy biernie akceptować taki stan rzeczy – podkreśla lider Krakowa dla Mieszkańców. –  Kraków potrzebuje nowej, odważnej strategii edukacyjnej. Potrzebujemy rozwiązań, które sprawią, że krakowskie szkoły staną się bardziej nowoczesne, przyjazne, nastawione na współpracę, dostosowane do wymagań współczesności. Dlatego proponujemy wprowadzenie programu pilotażowego, które będzie laboratorium dla nowych metod.

Pilotaż ma się składać z czterech głównych elementów:

1. oceniania kształtującego, czyli odejścia od ciągłego testowania uczniów na rzecz uczestniczenia w ich rozwoju,
2. dnia projektowego, czyli odejścia od bieżącego podziału na 45 minutowe bloki zajęć,
3. reorganizacji przestrzeni szkoły i klasy, by dostosować je do współpracy i pracy w grupach,
4. wprowadzenia systemu motywacyjnego dla nauczycieli.

Ławrowski, opierając się na bogatym doświadczeniu wyniesionym z pracy dyrektora, podkreśla, że zaproponowane metody pozwalają na aktywizację i zwiększenie motywacji, a także rozwój talentów zarówno nauczycieli, jak i uczniów. Tłumaczy też, jak zaproponowane rozwiązania mogą przełożyć się na podnoszenie skuteczności edukacji szkolnej.

– Prawo oświatowe nigdzie nie mówi, że nauczyciel musi wystawiać oceny cząstkowe z kartkówek, klasówek czy pytania na lekcji. Proponujemy wprowadzanie w klasach IV – VII modelu oceniania kształtującego, czyli sposobu pracy nauczyciela i ucznia, który polega na systematycznym pozyskiwaniu informacji o przebiegu uczenia się i ma charakter opisowy. Stosowanie tej metody przynosi wyraźną poprawę wyników nauczania oraz zwiększa szanse uczniów na dobre wyniki, zarówno w testach, jak i egzaminach zewnętrznych. Odejście od rutyny 45-minutowych lekcji i aranżowanie przestrzeni sal w sposób dostosowany do potrzeb dydaktyki aktywizującej umożliwiają uzyskiwanie przez uczniów spektakularnych efektów i łączenie w jednym projekcie zagadnień z kilku przedmiotów. Możemy na poziomie lokalnym, nie oglądając się na rozwiązania centralne, modernizować szkołę w naszym mieście na miarę wyzwań XXI wieku – podsumowuje.